Kiedy: 3 marca 2008
Gdzie: ul. Wrocławska
Szyld restauracji Valpolicella. Przyznam, że nie pamiętam, czy dobra, jadłam tam wieki temu. Ale witraż urokliwy.
Restauracja całkiem niezła, ale obsługa wyjątkowo pretensjonalna. ,,Jak można nie wiedzieć, czy tiramisu jest posypane kakaem''. Zniechęcili mnie, nie chce mi się nawet sprawdzać, czy coś się zmieniło.
Restauracja całkiem niezła, ale obsługa wyjątkowo pretensjonalna. ,,Jak można nie wiedzieć, czy tiramisu jest posypane kakaem''. Zniechęcili mnie, nie chce mi się nawet sprawdzać, czy coś się zmieniło.
OdpowiedzUsuń